KE: jesienne prognozy gospodarcze 2020

59

Jak podaje resort finansów, Komisja Europejska prognozuje dla Polski jeden z niższych spadków PKB w 2020 r. w wysokości 3,6% oraz wzrost 3,3% w 2021 r. oraz 3,5% w 2022 r.

Nominalny deficyt sektora w latach 2020-2022 wyniesie odpowiednio 8,8% PKB, 4,2% PKB oraz 3% PKB.

Prognozy makroekonomiczne

Komisja Europejska (KE) opublikowała jesienne prognozy gospodarcze. W przypadku Polski KE oczekuje realnego spadku PKB na poziomie 3,6% w 2020 r. i wzrostu o 3,3% w 2021 r. oraz o 3,5% w 2022 r. Jeśli chodzi o bieżący rok, to pozytywny sygnał ze strony Komisji, która prognozuje nam jedną z płytszych recesji w UE, niższą nawet od naszych założeń budżetowych – komentuje MF.

Lepszy wynik ma mieć jedynie: Litwa, Irlandia i Szwecja. Prognozy dla Polski na bieżący rok są wyższe (o 0,7 pkt proc.), a na przyszły niższe (o 0,8 pkt proc.) w porównaniu z projekcją z wiosny br.

Prognoza na 2021 r. jest nieco niższa od prognozy resortu finansów, co jest efektem założenia niższego spadku PKB w 2020 r. Jednak KE (podobnie jak MF) zakłada odbicie PKB. Świadczy to o tym, że Polska gospodarka stosunkowo dobrze radzi sobie w tym trudnym czasie pandemii i może dość pozytywnie myśleć o przyszłych latach jeśli chodzi o gospodarkę – czytamy w komunikacie na stronie MF.

W br. – przy spadku liczby pracujących – zwiększy się stopa bezrobocia, ale stosunkowo nieznacznie (do 4,0%), która jednak w przyszłym roku zanotuje dalszy wzrost do 5,3%. Pomimo tego nadal wypadamy stosunkowo dobrze na tle UE. Mimo pogorszenia dynamiki aktywności gospodarczej inflacja (HICP) zwiększy się w br. do 3,6% (z 2,1% rok wcześniej), by w przyszłym roku obniżyć się do 2%. To prognozy bliskie oczekiwaniom MF. Pokazują, że presja inflacyjna spada i w przyszłym roku ceny nie powinny już szybko rosnąć.

Zdaniem KE ryzyka dla prognozy zależą głównie od tego, jak rynek pracy i przedsiębiorstwa poradzą sobie ze stopniowym wycofywaniem wsparcia ze strony polityki gospodarczej. Polski rząd zamierza jednak zapewnić wsparcie dla przedsiębiorców, tak więc nadal będziemy działać aby przeciwdziałać negatywnym skutkom pandemii – zapewnia resort finansów.

Deficyt i dług sektora instytucji rządowych i samorządowych

Jeśli chodzi o deficyt i dług sektora finansów publicznych, KE prognozuje jego wzrost. Jest to jednak efekt wsparcia, jakie zapewnił gospodarce polski Rząd – wyjaśnia MF.

Zgodnie z szacunkami KE nominalny deficyt sektora w latach 2020-2022 wyniesie odpowiednio 8,8% PKB, 4,2% PKB oraz 3% PKB. W porównaniu do prognoz wiosennych KE z maja br. obecna prognoza deficytu jest bardziej optymistyczna jeśli chodzi o rok bieżący (poprawa o 0,8% PKB) i nieznacznie bardziej negatywna w przypadku 2021 r. (pogorszenie o 0,4% PKB).

Prognozy Ministerstwa Finansów przewidują, że deficyt sektora w latach 2020-21 osiągnie odpowiednio poziom 11,8% PKB oraz ok. 6% PKB. Różnica w stosunku do prognozy KE wynika z konserwatywnego (ostrożnego) podejścia MF co do kształtowania się podstawowych zmiennych makroekonomicznych (tempo wzrostu gospodarczego) i budżetowych (wielkość dochodów budżetowych). Ponadto, w przeciwieństwie do KE scenariusz Ministerstwa Finansów zakłada pełne wykorzystanie przewidzianych w ustawach budżetowych limitów wydatków, w szczególności na wsparcie walki z pandemią, czy też łagodzenie jej gospodarczych i społecznych następstw.

Zmiana sytuacji finansów publicznych w 2020 r. zatrzyma również redukcję długu sektora instytucji rządowych i samorządowych. W 2020 r. dług sektora wzrośnie o 10,9 pkt proc do 56,6% PKB, a w 2021 r. do 57,3% PKB. W 2022 przewidywany jest spadek relacji do 56,4%. Zgodnie z prognozą KE dług pozostanie więc na poziomie poniżej 60% PKB, a jego przyrost będzie znacznie poniżej średniej w UE.

Tegoroczna edycja prognoz ma wyjątkowych charakter również ze względu na fakt, że prognozy sektora dla niektórych państw przygotowano z uwzględnieniem napływu środków z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności.

Ostatecznie jednak, jeśli kraje te będą zgodnie z oczekiwaniami UE wdrażać Krajowe Plany Odbudowy, a UE wypłaci im kolejne transze bezzwrotnej pomocy, deficyty sektora powinny się okazać mniejsze niż aktualna prognoza KE.

KE przyjęła także, że wszystkie państwa otrzymają w 2021 zaliczki z UE na wdrażanie Krajowych Planów Odbudowy w wielkości 10% dostępnej im alokacji. W przypadku Polski byłoby to 2,5 mld EUR. Zaliczki nie wpłyną, zgodnie z zasadami ESA2010, na wielkość deficytów państw UE, będą traktowane jako przychody pomniejszające dług sektora GG.

Źródło: MF

Treść tylko dla zalogowanych Użytkowników!