Dziennik elektroniczny miał usprawnić funkcjonowanie szkół, ułatwić pracę nauczycielom, a rodzicom umożliwić dostęp do bieżących informacji o dziecku, choćby takich jak frekwencja czy postępy w nauce. W wielu szkołach darmowy dostęp do e-dziennika to fikcja – za korzystanie z tej usługi szkoły pobierają od rodziców uczniów opłaty. Resort edukacji, zapytany o ocenę takich praktyk, odpowiada: szkoły nie mają prawa żądać opłat, bo jest to równoznaczne z ograniczeniem prawa rodziców do wglądu do dokumentacji przebiegu nauczania.
Treść tylko dla zalogowanych Użytkowników!
