Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w grudniu 2022 roku po raz pierwszy od czerwca 2021 wzrósł znacząco, tj. o 2,9 punktu.
Na razie trudno powiedzieć, czy jest to zapowiedź odwrotu od trendu spadkowego i zwiastun nadchodzącego ożywienia w 2023 roku, czy też poprawa ma charakter krótkotrwały. Brak jednoznacznej diagnozy wynika głównie z dwóch faktów: jak do tej pory poprawa miała charakter incydentalny; na poprawę wskaźnika decydujący wpływ miała kumulacja niewielkich, ale pozytywnych zmian w sześciu spośród ośmiu jego składowych.
W grudniu br. wzrosło nieznacznie tempo napływu nowych zamówień trafiających do przedsiębiorstw sektora przetwórczego. Jest ono jednak ciągle słabsze niż przed rokiem. Zwiększony w porównaniu z poprzednim miesiącem napływ zamówień pochodzi głównie od odbiorców krajowych. Zamówienia realizowane na eksport nie poprawiły się w stosunku do poprzedniego miesiąca i są na rekordowo niskim poziomie. Analiza danych w układzie branżowym pozwala przypuszczać, że następuje odrodzenie popytu na trwałe środki konsumpcyjne i wzrost popytu na odzież. Wskazują na to zarówno dane na temat tempa napływu nowych zamówień w branżach produkujących te dobra, jak również dane na temat sprzedaży detalicznej poszczególnych grup towarów. W ostatnim czasie dynamiki sprzedaży tekstyliów i odzieży oraz konsumpcyjnych dóbr trwałego użytku są wyraźnie wyższe niż w pozostałych grupach i wyższe w porównaniu z wcześniejszymi miesiącami tego roku oraz analogicznymi miesiącami kilku lat ubiegłych. Być może część konsumentów ucieka przed inflacją i przyspiesza swe decyzje zakupowe, uznając, że ceny tychże towarów rosną relatywnie wolniej niż ceny pozostałych towarów i usług, a wydane dzisiaj pieniądze stracą mniej na wartości niż złożone w bankach depozyty.
Drugi miesiąc z rzędu poprawia się sytuacja finansowa przedsiębiorstw sektora przetwórstwa przemysłowego. Co prawda, dalszym ciągu przeważają oceny głęboko negatywne, jednak w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch miesięcy przewaga firm odczuwających pogarszanie się stanu swych finansów nad firmami odczuwającymi jej poprawę zmniejszyła się o 5 punktów procentowych (z 25% w październiku br. do 20% w grudniu br.) Przyczyniło się do tego zapewne kilka czynników działających w ostatnich miesiącach: spadek cen surowców na światowych rynkach, stabilizacja kursu złotego i wolniejszy wzrost cen producentów. Pozwoliło to firmom na nieco tańsze zakupy surowców i pozostałych komponentów niezbędnych do produkcji. Najbliższe miesiące mogą okazać się ponownie trudne jeśli chodzi o koszty prowadzenia działalności gospodarczej ze względu na wzrost płacy minimalnej obowiązujący od nowego roku oraz wzrost cen energii i gazu.
Oceny ogólnej sytuacji gospodarczej nadal pozostają na bardzo niskim poziomie, daleko gorszym od nastrojów z okresu światowej recesji lat 2008-09, a ich niewielka poprawa w grudniowych badaniach jest na razie bez znaczenia. Głównym źródłem złych nastrojów przedsiębiorców jest niepewność, na którą wskazuje ponad 66% badanych przez GUS przedstawicieli kadry menadżerskiej oraz niespójność i niestabilność przepisów (50% respondentów).
Od blisko roku słabnie podaż pieniądza M3 w ujęciu realnym. Spada również zadłużenie gospodarstw domowych z tytułu kredytów. Szczególną zapaść obserwujemy w przypadku kredytów hipotecznych, co coraz mocniej zagraża kondycji branży budowlanej.
Po trwającym od jesieni 2021 okresie dekoniunktury na warszawskiej giełdzie, ostatnie dwa miesiące przyniosły poprawę notowań podstawowych jej indeksów. Poprawa na razie jest niewielka, stanowi zaledwie ¼ utraconej w okresie od września 2021 do września 2022 wartości.
BIEC