„W moim zakładzie właśnie rozpoczął się przestój produkcyjny (z winy pracodawcy) i potrwa trzy miesiące. Ze względów ekonomicznych dyrektor zakazał wybierania urlopów wypoczynkowych. Obowiązuje wynagrodzenie postojowe, czyli stawka godzinowa razy liczba dni roboczych bez żadnych dodatków i premii, czyli de facto minimalne wynagrodzenie. Większość pracowników w pierwszej kolejności chciałaby wybrać urlopy, póki jeszcze mają dużą wartość – liczoną z „normalnych” wypłat. Sytuacja jest dość kuriozalna, ponieważ w sytuacji przestoju problemem jest właśnie zmuszanie pracowników do wybierania urlopów. Tu za to mamy sytuację odwrotną. Czy takie stanowisko jest zgodne z Kodeksem pracy? Wydaje się, że odmowa udzielenia urlopu jest bezpodstawna i nie ma uzasadnienia w przepisach a konkretnie w art. 164 § 2 K.p., gdyż powodem odmowy urlopu nie są szczególne potrzeby pracodawcy.”
