Za chorobę zawodową może być uznane każde zdarzenie zdrowotne wywołane działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy. W takim przypadku również zarażenie koronawirusem w pracy mieścić się w definicji choroby zawodowej. Zatem obowiązkiem pracodawcy jest zapobieganie infekcjom oraz ułatwienie dostępu do odpowiednich działań profilaktycznych. Jak wiemy profilaktyka koronawirusa to zachowanie reżimu sanitarnego, ale też regularna organizacja testów przesiewowych dla pracowników, a nawet zorganizowanie szczepień w siedzibie firmy.
Jeszcze w ubiegłym roku posłanka Henryka Krzywonos-Strychalska zwróciła się do resortu pracy (Interpelacja nr 5073) z pytaniem czy ministerstwo będzie dążyć do wpisania zakażenia koronawirusem do wykazu chorób zawodowych.
W swoim wystąpieniu posłanka podkreśliła, że zgodnie z art. 13 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych: „Członkom rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, przysługuje jednorazowe odszkodowanie” oraz zgodnie z art. 11 ust. 1: „Ubezpieczonemu, który wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, przysługuje jednorazowe odszkodowanie”.