Dane z bazy SIO pokazują, że w ostatnim dziesięcioleciu liczba uczniów cudzoziemców objętych kształceniem w polskim systemie oświaty wzrosła z 9.610 osób w 2009 r. do 51.363 osób w 2019 r. Najliczniejszą grupę w szkołach dla dzieci i młodzieży stanowią uczniowie z Ukrainy – to aż 30.777 osób. Zajęcia dla uczniów cudzoziemców były prowadzone w roku szkolnym 2019/2020 w 7.318 szkołach dla dzieci i młodzieży (wobec 1.571 szkół w roku szkolnym 2009/2010).
Z kolei Polacy wyjeżdżają na dłuższe, kilkuletnie pobyty za granicę, przede wszystkim w celach zarobkowych. Po powrocie ich dzieci często zmagają się z trudnościami adaptacyjnymi związanymi z niewystarczającą znajomością języka polskiego oraz koniecznością odnalezienia się w innych warunkach szkolnych i środowiskowych niż za granicą.
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, czy uczniowie obcokrajowcy oraz dzieci polskie powracające z zagranicy mają zapewnione możliwości kształcenia w Polsce, w tym odpowiednie warunki do nauki języka polskiego.
Kontrola objęła lata szkolne 2017/2018–2019/2020 oraz następujące jednostki: Ministerstwo Edukacji Narodowej i 24 publiczne szkoły podstawowe i ponadpodstawowe. Nauczyciele kontrolowanych szkół uczących dzieci z zagranicy oraz rodzice uczniów cudzoziemców i rodzice uczniów, którzy powrócili do kraju, wypełniali specjalne kwestionariusze.
Resort edukacji pod lupą
Najsłabiej w wynikach kontroli wypadło Ministerstwo Edukacji Narodowej, a najlepiej – nauczyciele pracujący bezpośrednio z dziećmi i uczniami, którzy brak instytucjonalnego wsparcia starają się równoważyć swoim zaangażowaniem.
Resortowi edukacji NIK zarzuciła, że nie planuje ani nie organizuje działań związanych z kształceniem dzieci przybywających z zagranicy, mimo rosnącej skali tego zjawiska, poza tym nie monitoruje sytuacji, nie wykonuje odpowiednich analiz, nie gromadzi danych o liczbie takich uczniów. „Minister nie ma wiedzy na temat efektywności kształcenia tych uczniów, ponieważ nie podejmował czynności nadzoru nad organizacją i warunkami ich kształcenia. W szczególności nie dokonywał kontroli i ewaluacji nad wykonywaniem nadzoru pedagogicznego przez kuratorów oświaty” – stwierdziła NIK. Minister edukacji nie analizował też potrzeb związanych z doskonaleniem zawodowym nauczycieli pracujących z uczniami oraz z ukierunkowanym na ich rzecz doradztwem metodycznym.
Nauczyciele i problemy, z którymi się stykają
Do podstawowych problemów, z jakimi się borykają, nauczyciele ankietowani przez NIK zaliczyli trudności w komunikacji i prowadzeniu zajęć, wynikające ze zróżnicowanego poziomu znajomości języka polskiego przez uczniów posługujących się na co dzień różnymi językami, oraz brak podręczników i odpowiednich materiałów dydaktycznych do nauki języka polskiego jako języka obcego. Inne trudności wiążące się z tym zadaniem to według nauczycieli różnice programowe wynikające z nauki w innych systemach edukacyjnych, problemy adaptacyjne i integracyjne, utrudniony kontakt z rodzicami uczniów lub nawet jego brak, niewielka motywacja uczniów.
W ocenie NIK nie wszyscy dyrektorzy skontrolowanych szkół publicznych w wystarczającym stopniu zapewniali warunki służące prawidłowości i skuteczności kształcenia dzieci przybywających z zagranicy. Świadczy to również o braku skutecznego nadzoru. Jak się okazało, powszechnym problemem jest nieudzielanie uczniom przybywającym z zagranicy odpowiedniego do ich potrzeb wsparcia psychologiczno-pedagogicznego w postaci zajęć edukacyjnych i specjalistycznych, co wynika z braku diagnozy na początku procesu kształcenia. Zdarzało się, że dyrektorzy organizowali zajęcia w szkole bez porozumienia z organem prowadzącym, co często prowadziło do zaniżania tygodniowego wymiaru godzin zajęć z języka polskiego, w niektórych szkołach stwierdzono brak zajęć wyrównawczych z innych przedmiotów i nierzetelne prowadzenie dokumentacji przebiegu nauczania. W innych nie został spełniony warunek przyjęcia do szkoły uczniów przybywających z zagranicy bez wymaganych dokumentów. Stwierdzono też nieprzestrzeganie procedur dostosowania warunków lub formy zdawania egzaminów zewnętrznych do potrzeb uczniów przybywających z zagranicy.
W 15 skontrolowanych szkołach dyrektorzy nierzetelnie prowadzili bazę Systemu Informacji Oświatowej dotyczącą liczby uczniów przybywających z zagranicy i uczęszczających na dodatkowe zajęcia z języka polskiego. Skutkiem takiej praktyki było szacunkowe zaniżenie lub zawyżenie subwencji oświatowej organom prowadzącym skontrolowane szkoły.
Ponad połowa szkół w ogóle nie podejmowała działań związanych z integracją uczniów cudzoziemców, uwzględniających ich specyficzne potrzeby kulturowe. W innych działania takie były incydentalne.
Rodzice i ich odczucia
Mimo to rodzice w większości pozytywnie ocenili proces przystosowania i włączenia ich dzieci do środowiska szkolnego. W badaniu kwestionariuszowym przeprowadzonym w szkołach w trakcie kontroli NIK 23% rodziców uczniów cudzoziemców podało, że ich dzieci doświadczają zachowania nietolerancyjnego w szkole sporadycznie, natomiast 4% respondentów stwierdziło, że jest ono częste.
Jednocześnie proces przystosowania i włączania dziecka do środowiska szkolnego „dobrze” i „bardzo dobrze” oceniło odpowiednio 83 i 91% rodziców dzieci obywateli polskich powracających do kraju oraz rodziców uczniów cudzoziemców, natomiast „negatywnie” i „bardzo negatywnie” – odpowiednio 2 i 3% badanych rodziców.
Rekomendacje
W rekomendacjach dla Ministerstwa Edukacji Narodowej NIK zwróciła uwagę na potrzebę:
- podjęcia działań zmierzających do wykorzystania środków wyodrębnianych corocznie w budżecie MEN na centralne programy dokształcania i doskonalenia zawodowego nauczycieli prowadzących zajęcia z uczniami przybywającymi z zagranicy, na podstawie rozpoznanych potrzeb,
- uwzględnienia obszaru kształcenia dzieci przybywających z zagranicy w ramach zadań z zakresu nadzoru pedagogicznego sprawowanego przez kuratorów oświaty,
- zainicjowania współpracy z instytucjami i organami centralnymi w obszarze kształcenia dzieci przybywających z zagranicy w ramach koordynacji i realizacji polityki oświatowej państwa,
- wzmocnienia nadzoru nad realizacją projektów dotowanych w ramach realizowanych zadań publicznych poprzez prowadzenie bezpośrednich kontroli oraz żądania od beneficjentów stosownych dokumentów przy rozliczaniu zadania.
W rekomendacjach dla kuratorów oświaty NIK zwróciła uwagę na konieczność rozpoznania potrzeb w zakresie doradztwa metodycznego dla nauczycieli kształcących dzieci przybywające z zagranicy i powołania odpowiednich nauczycieli doradców metodycznych.
W rekomendacjach dla organów prowadzących szkoły publiczne NIK zwróciła uwagę na potrzebę:
- ustalenia z dyrektorami prowadzonych szkół, w których uczą się dzieci przybywające z zagranicy, pisemnego sposobu uzgadniania organizacji zajęć edukacyjnych dla nich przeznaczonych,
- objęcia kontrolą organizacji w szkołach dodatkowych bezpłatnych zajęć z języka polskiego oraz zajęć wyrównawczych z innych przedmiotów obowiązkowych edukacyjnych prowadzonych z uczniami przybywającymi z zagranicy, w tym kontrolowanie rzetelności danych wprowadzanych do szkolnej bazy SIO o liczbie uczniów w nich uczestniczących.
W rekomendacjach dla dyrektorów szkół NIK zwróciła uwagę na potrzebę:
- rzetelnego informowania organów prowadzących szkoły o zakresie potrzeb związanych z organizacją dodatkowych zajęć z języka polskiego i zajęć wyrównawczych z innych przedmiotów obowiązkowych,
- zapewnienia diagnozowania poziomu osiągnięć edukacyjnych uczniów przybywających z zagranicy po przyjęciu do szkoły w zakresie poziomu znajomości języka polskiego jako obcego i różnic programowych z innych przedmiotów obowiązkowych oraz ich potrzeb psychofizycznych,
- rozważenia wystąpienia z wnioskiem do samorządów o dofinansowywanie udziału nauczycieli języka polskiego w studiach podyplomowych z języka polskiego jako języka obcego oraz innych form doskonalenia odnoszących się do obszaru kształcenia uczniów przybywających z zagranicy zgodnie ze stwierdzonymi potrzebami szkoły,
- uwzględniania w ramach tematyki form sprawowanego nadzoru pedagogicznego zagadnień odnoszących się do kształcenia uczniów przybywających z zagranicy, jeśli uczęszczają oni do szkoły.
Małgorzata Tabaszewska – specjalistka prawa oświatowego